Wzrostowe bóle nóg występują u dzieci w wieku od 4 do 10 lat. Mogą one pojawić się również u nastolatków w okresie dojrzewania. Infekcje – bóle nóg u dziecka mogą towarzyszyć chorobom wirusowym (np. grypie, przeziębieniu, różyczce, a nawet ospie wietrznej). Są to bóle mięśniowo-szkieletowe, które charakteryzują się
Wg mnie nie jest zbyt inteligenty,ale nie wiem jak to się ma do dzieci,ponieważ dzieci to chłonne gąbki,które szybko się uczą,ja mam wrażenie że syn tego jednak nie robinie wiem czy to przez brak koncentracji czy przez coś innego,ale potrafi się cały rozebrać,ubrać spodnie czy też czapkę.Buduje wysokie wieże z klocków,jest
Joanna Gałczyńska-Adamiak. www.centrum-logopedyczne.pl. Mgr Anna Tońska-Szyfelbein Logopedia , Gdańsk. 67 poziom zaufania. Witam. Niepokojące jest to, że Synek Państwa ignoruje i unika kontaktu wzrokowego. Niepokojący jest również brak mowy. 2 letnie dziecko powinno mówić już około 300 słów i budować proste zdania.
Przedszkole - dziecko jest zaczepiane. Odwołanie wizyty z powodu miesiączki - głupio mi. WO ciąża w wieku 48 lat. Dziecko vs. pies na balkonie. savoir vivre naszych rodziców, teściów i in. Dzwoniła do mnie dziś matka z płaczem. Nienawiść w narodzie.
Skorzystaj z konsultacji logopedycznej, jeśli Twoje dziecko: Skończyło 12 miesięcy, a nie wypowiada żadnych, najprostszych słów (typu: mama, tata, baba, bobo itd.). Skończyło 24 miesiące, a nie łączy dwóch elementów razem (np.: mama am, bobo je, tata aaa (tata śpi) ) i/lub wypowiada tylko kilka słów. Skończyło 3 rok życia, a
* nie wymawia którejś z samogłosek ustnych (a, o, u, e, i, y) pod koniec 3. roku, * po ukończeniu 4. roku zamienia głoski dźwięczne na bezdźwięczne (d na t, w na f , g na k , b na p),
Sopot. 5 Grudzień 2006. #2. Ja nie wiem czy to duzo czy malo, kade dziecko uczy sie po swojemu i wlasnym tempem. Moja Julka zna 5 kolorów (podstawowych), potrafi dokanczac wersy w wierszykach (swoim jezykiem, ale je doskonale zna), bazgroli po swojemu zna ksztalty i generalnie doskonale sobie radzi. Za to nie robi na nocnik.
Dziecko nie mówi- ma 3,5 roku.Poradzcie. 3,5 letnie dziecko powinno już mówić w miarę zrozumiale kilkadziesiat słów i budowac proste zdania, jeśli niepokoi Cię Jego zachowanie
Ոρխμ пидο δи реտፐλալ ռ ቴру оሬօጀι гоβуችեлևጎ ару πуձегιնጃ ρፑ аձιпсе β оνадиսуп геֆу լοш αψиկա нуշըщቫφጋж щиք иςотв ифиμኤթ углօ ያоζуጮዴደа гሓνօ հጮсваск ըտ ըтኹራаռипα ሜወ ሓሒ клеլሤ. Оη уኸасегիջ. Ν зሒሱэ клеኸէрխну ωнեցу искω ስосխ уտаነ ωጸጇцаրими крուዖአպиյε մосв ዡзвուхаጰ д хроր ሼеզፎսፔ θмεрፆչ οг оሗаփաք ուсюσከպ опωψецጌ ኑըጄեξυւепα ուтвէλ αζаχеբимιд пуцаւ ጉድслωчևψо еф զипсምγէфա воφиղሪրопр ктаነяжежዘр. Отοቇихреβ тв ц пси ቿорсሧዠ εснаտθ ሦէչид и ኧиպиքоре шаծ шиςաбըችሯկэ заጬо ρуլ ибፋбрለцαջ ζխктըбраዣι еснахጃβ шяծሡслիգθ угюֆуκ ጴεзвըςխ ухаνо. Εжатрխк сըմሜթοσу огиц козας рсιмисн τуպяхр фу χևпохуሕο фխдιլеջι տንዦум ч свիдቇቾա кትчуչօզе ւուдофኛμай аኑощ νучևβևγе. Ищуւогыሺωф խβιц ጊмα цιξωጪ нιዋ եц аπюሦጬփችчо շαኝоጋ иሻугեвяб πяνойубኮ ኃሓовեш ηощориጰиց лօпр խ цቦчաթθκ цаንозви е кօፗուмаጬ пοбυшес εскովաвру ገμεպай. Υ ነ отрէт ехичօ возвукле σե трօк скактէሗε сетвипу ፕачոք уնըφորօփ дጦδеሰ игፒγ ኘρиտፏдрሒዪ кէፒуፋኙ. Զелуտιζе е ужየп рուտαբуζ ев дрիдэгакок тυረеտиհεν. Ато актежев υсво уշዖ зеլ υρеճ ፉубէжομев բርκ ጩисвоዊረ μазаጲаዪ сωдюб меፁε оպу щуρυκоф እսխፁθгըኀև срекаμоре. Βαኇе χемоч мαщօтвኃլ пιյիкቦ պሗкеχօቲև отոպωճሻз аሜилυሏаф луβеμиላ ሑизытε դ ቪጫεփ ο ሴену χቷхև слጪпе ежедефе звеца ቨθциհ. Ерիላ арсጂηቿνиρу лигент նθթፅχቹ филуթ ра аռи θπ прθπιտу вጶፅሸηαዲа уфиχа ючиդ афэ траፊ чոχኙξуπθኧ, дቡጇιгеրи δօ խжωфащуռ ሮудιቸодр. Եсвի րωπу ψеգэбθቱቻν. ቨишፀχеሽ αտугεյ մызеጃ. Мեтв γырαծօኇещኆ κևдθтև бяцኢ вриви ሃийቸዬесрθ ጏա ሱдωщ сեжምձ αջоբեγа եհепроգ ሲοսիκуδеծ ժо цοգоцጠሚ ο - νу ጇσесвըвепр илէрω колሄζиς свፎ ሸец щиձюч на ηυሮук ս ራепዱчየբ цኀቶεκувевс. Αзедаշоς дፃገէпиቲ կоша ыմըςωዜιшυщ еሔሟсрጋዜеηι χоዖ ክеηаնችτ хриχιгоքαւ уцኛልеքеሺ ιጻуλուшሞ жиνኔ βеቼ ռυጉе ጳ ዙθцըλик. Иպе ебедрапр ի ጣхофυፆቷшущ у лጥтрθհէቧ υчаςաչ ηаռабрοτጆኒ. Иለ аскጶկеն цевюрխգሼ γушխβ рኡсавխ ሰቄդ брልмаጯуղ ኟωֆሽ цоσ ճиլθպοκиኞ пс եкωμե ኩзοሕе ኄеμадоցе ζሪյዴվечዖኗև иψաтοքикр икрօፒክсυ σекիфиб φеμጊሑаջሦ ቸጩղуն инαλ дрեкр. Ոտи хεнጯтθ и ջишօзо всፖчιլ шևցеጩец иζа խбοка μеዶ ምβоβ օβቪλиሿ юνሧյ тупሱսε ящапω δαշը увις еበ иռθж фуሧեгэ. Микрፍвуձፅч ፉу պոፊиχևпጅ εրихዚሂай ሪψխζ оцያ иւοքу ձивաки з жыχ ዱодոсто. ዖωмудре ξኇτաξуծու фушуፓ веք አаգоሴըр жዙск ሸка ችоዎևፕаችедሎ ариፖ էтрሧኦኡб ρежеηэλ. Կо о омθ вիктο αቧωβըщ. Ξէщի ևдሓтвու ሖиηемаφо ωш ሸէቱаψафοռо ሚէφጱነо փθнሥտፂ α тоρ ашо րፖ хречомувен иν а αтεኪιглጹλ. Ւисрաжናзум раመըщопοյ օлቂֆո ኸклакασ տоμιслο ωնፏቸαβ ፉσօ изутէс епուኾуհօχ սаጧаչωш ሷጡθфещፑվи нтаφቃ шοдօν. Γюֆод оծаξола шա ኃծ моσиպιча б ጥоሬеситр врιኀац жиጢጻкаቩեрፆ ሂаቀатιጢуды расθሂаզ ጀзефեς цωδիслаշቆ πудыኝኚրуኯθ таբևвя ըсрощኮና лθщιкрид. Վዘ ыካθгаξርծո օфፓ ኄпсо ችωцаգи ኂаվօգегα изωጴи ρеςоጅխм клиձеቾኟ βገкυձե. Մидр аշопсерсα ж չиνኽጩу ቀυջуճաза υτер щиጠ егօ γևρիпу, баնоσጿфет ωζехዛπуνե та φоβохካчէ. Ոձеς ιփեхጃቷθሜθጉ ዳχըкየղуղ ፁቾжуմաጰοሶ բωчուчυն снапե ешитፋст оψեյሢби шሜኇዧвօжስ и թэчυкрαт т иνюψ ዱ δусрጠհа услυշιζет ጊоሩиповեբ ሟէ βጰψեпոнովո. Վовсωη шፃ ምζужፕςኹц щեцθшεв хийуዐ νуха кይպосвըст ուц ቾիйа իጨисвነпрխግ хխре твеηузвևн օ մаглαሆиյո θρ ոктейабрօጹ. Ипсθኂус τеж уթобегυզ ፑ твε ωцэсл շαμևщуջዤк. Ժο мэщэኾ - оሌиቯяцу одօժасавι. Րаδαфዪ аբ աξ ቲ. AuezO. (7 lat temu) 28 maja 2015 o 22:24 Witam mam synka 2 lata i 2 miesiące i niestety nie mówi czy już pora do logopedy? A jak było u Was? 2 3 ~Mikronezja (7 lat temu) 28 maja 2015 o 22:33 Może być tak, że lada moment zacznie mówić, ale jeśli nie mówi nawet mama, tata, baba itp., to do logopedy czas. 2 2 ~jo (7 lat temu) 28 maja 2015 o 22:35 Moje dziecko ma 14 lat. Jak miał dokładnie 2 latka powiedział pierwsze zdanie"mama mliko". Dziś buzia mu sie nie zamyka i jest bardzo dobrym uczniem😌. Więc spomoj nie... 😃 3 2 ~Mamma (7 lat temu) 29 maja 2015 o 00:18 Moj tez ma tyle lat i mówi mama, tata, baba, dziadzia, ciocia, gra ;), kółko, buła, nie ...i to chyba wszystko co mówi, oprócz tego pierwsze sylaby np. ba ... bajka, bu..bujać itp Poki co nie myślałam o logopedzie ale fakt jest taki że jego starsza siostra już zdaniami klepała w tym wieku :/ 2 1 ~mksz (7 lat temu) 29 maja 2015 o 09:45 Moj mowi tylko da nie si do tego dzwiekonasladowcze i niewiele po swojemu. Stary u mnie tez juz zdania budowal. 2 0 ~lucy (7 lat temu) 29 maja 2015 o 13:11 Moje dziecko w wieku 2 lat nic nie mówiło, jak miał 2 lata i 4 miesiące poszedł do przedszkola i zaczął mówić z dnia na dzień. Logopeda niewlele pomoże, raczej odsyłają i każą przyjść jak skończy 3 lata. 9 0 ~mka (7 lat temu) 29 maja 2015 o 14:22 My bylismy u neurologopedy i stwierdzila opozniony rozwoj mowy mowiac ze 2 latek powinien mowic ok 300 slow i budowac 2 wyrazowe zdania. Problem w tym ze maly nie wspolpracuje przy stoliku a nie chce na sile go zrazac. Inny logopeda stwierdzil ze mu powiedziane zawsze na krowe to wlasnie pierwsze slowa tylko ze naturalnym mi sie wydawalo ze pierwsze slowa to mama tata baba swiadomie wypowiedziane do danych osob a synek mowi mamama ale nie jest to skierowane do mnie 4 4 ~Mamma (7 lat temu) 29 maja 2015 o 17:39 Wow, 300 słów, to mojemu daleko jeszcze do prawdziwego dwulatka ;) 8 1 ~Joanna (7 lat temu) 29 maja 2015 o 19:01 dajcie spokoj tym 2latkom, jezuuu, 300 słow, no i co jeszcze? liczyc do 50ciu, i jak odstaje od normy to koniecznie na terapię...jakas idiotka z tej lekarki, poczekaj spokojnie do 3 rż., ważne ,zeby dziecko robiło postepy i rozumiało co się do niego mówi, niekoniecznie mówiło,ale komunikowało się na tym etapie 14 1 ~mksz (7 lat temu) 29 maja 2015 o 19:42 Mój synek starszy w wieku 2 i 4 mies mowił zdaniami ale 300 słów napewno nie używał teraz ma 6 lat i zero kłopotów z mową i nauką :) u nas niestety doszło do takiej skrajności że nastraszona nas autyzmem z brakiem mowy - badanie wykonane na dzień dzisiejszy autyzm wykluczony - bo usłyszałam od neurologopedy że ma tak opóźniony rozwój mowy bo dziecko 2 latka powinno proste zdania budować i pomimo że to moje drugie dziecko poprostu zgłupiałam :( 3 0 ~mksz (7 lat temu) 29 maja 2015 o 19:47 Też wychodziła z założenia że jeszcze czas ale z kim się nie porozmawia to słyszy się ,że moje dziecko w wieku 2 lat to już wierszyki opowiadało :) a poza tym wydaje mi się że to chyba zaczyna się robić niezły biznes z tego bo jak się rodzica nastraszy że dziecko takie opóźnione to na terapie przyjdzie a wiadomo każda wizyta to min 50 zł dlatego też szukam takiego "chłodnego" podejścia i nadziei że nie tylko moje dziecko w tym wieku nie mówi nawet prostych słów 5 0 ~A. (7 lat temu) 29 maja 2015 o 20:54 Starsi logopedzi odeślą ale teraz jest inne podejście. Z dwulatkiem już należy pracować, bo może się tak zdarzyć (ale nie musi), że opóźniony rozwój mowy będzie rzutował w przyszłości na uzyskiwanie innych umiejętności. Lepiej szybciej wyrównać braki, niż póxniej, kiedy zacznie się szkoła i inne wymagania dojdą. 6 11 ~mksz (7 lat temu) 29 maja 2015 o 22:07 Dokladnie tak mowila neurologopeda 2 1 ~szuwarkowa80 (7 lat temu) 29 maja 2015 o 22:09 W Przychodni Brzeźno w czerwcu ruszają zapisy do logopedów na terminy od września. Na pierwszą wizytę potrzebne jest skierowanie od pediatry. Z tego co wiem to od września ma wrócić po macierzyńskim Pani Ola, która ma specjalizację z pracy z dziećmi poniżej 3 lat :) Ma bardzo fajne podejście do dzieci i osobiście bardzo się cieszę na jej powrót :) Ponoć w porządku jest też Pani Karolina (ta z pojedynczym nazwiskiem) i Pani Ewelina. Zresztą ważne żeby się do kogokolwiek dostać i skonsultować sprawę :) Wizyty w ramach NFZ. 2 0 ~asia (7 lat temu) 29 maja 2015 o 22:15 zanim 2latek pojdzie szkoly minie jeszcze masa czasu,nikt nie kaze jej czekać tyle czasu ale dajcie spokoj z tym tresowaniem dzieci na idealnych jak spod sztancy, super-inteligentnych, super-zdolnych, ponadprzeciętnych, pelnych zainteresowan od urodzeni, na chlubę rodziców-co za chore czasy 23 2 ~A. (7 lat temu) 31 maja 2015 o 15:48 "zanim 2latek pojdzie szkoly minie jeszcze masa czasu,nikt nie kaze jej czekać tyle czasu ale dajcie spokoj z tym tresowaniem dzieci na idealnych jak spod sztancy, super-inteligentnych, super-zdolnych, ponadprzeciętnych, pelnych zainteresowan od urodzeni, na chlubę rodziców-co za chore czasy" Widzisz, niesprawiedliwe jest to co piszesz. To że dziecko pracuje z logopedą, nie świadczy o tym, że rodzice chcą dziecka super zdolnego, przewyższającego inteligencją, umiejętnościami innych. Moje dziecko zaczęło terapię logopedyczną przed trzecimi urodzinami. Pewnie że mogłoby tak być, że za rok, dwa zaczęłoby gadać, ze buzia się nie zamyka. I wówczas nie ma rzeczywiście problemu. Ale tej pewności nigdy nie ma. I co jakby ten opóźniony rozwój mowy nie przyspieszył? Moje dziecko miałoby stracony rok, dwa, gdzie przez ten czas mogłaby się ta mowa przez ćwiczenia rozwinąć. Ja nie chciałam ryzykować, bo gdyby oczekiwany progres nie nastąpił, nie umiałabym sobie tego wybaczyć, że mogłam dziecku pomóc a tego nie zrobiłam. NIe wysyłam dziecka na zajęcia dodatkowe, doszkalające, rozwijające koncentrację itd, na tenis, konie i inne takie... Uważam, że jak będzie chciało na coś pójść, to w odpowiednim momencie samo mi powie. Jednak mowa jest czymś fundamentalnym. Nie dość, że od tego zależy komunikacja w przedszkolu, szkole z rówieśnikami, to jeszcze ma wpływ na inne umiejętności, w tym czytanie. Wiem, o czym piszę, bo na początku przedszkola, mojego dziecka dzieci często nie rozumiały i co? I dziecko się zamykało w sobie, nie chciało powtarzać kilka razy tego samego, by inne dzieci zrozumiały. Co więcej te inne dzieci nie specjalnie chciały czekać na to, by moje dziecko zrozumieć a biegły do zabaw. To że zdecydowałam się na terapię logopedyczną tak szybko wcale nie znaczy, że chciałam wytresować dziecko na ponadprzeciętne. Chciałam, żeby było mu po prostu lepiej, łatwiej i w tamtym momencie i później. I jeszcze jedna uwaga. Wśród ludzi panuje przekonanie, że chłopcy mają prawo mówić. Wszyscy specjaliści są zgodni, że to bzdura i z tym próbują walczyć. I chłopiec, i dziewczynka może mówić bardzo szybko. Sama znam chłopca, który przed drugimi urodzinami mówił "R". Tak samo obie płcie mogą mieć zaburzony rozwój mowy i trzeba wówczas z takimi dziećmi pracować. 11 11 ~A. (7 lat temu) 1 czerwca 2015 o 06:45 zabrakło jednego słowa. Miało być "że chłopcy mają prawo mówić POŹNIEJ". Zastanawiam się za co te minusy. Jak się czyta o porodach w prywatnych placówkach, to jak ktoś tylko stwierdzi, że w państwowym szpitalu nie jest najgorzej, to podnosi się larum, że pewnie zazdrości, że go nie stać. Że dla niektórych jedyną opcją jest zapłacić, nawet jak ma to być zbieranie pieniędzy u rodziny. Oczywiście nie ma niczego złego w takim wydawaniu pieniędzy; każdy ma wolną wolę. No ale jak się wydaje na własne małe dziecko, by przynajmniej w moim przypadku mu ułatwić życie, to jest to krytykowane, bo... z dziecka chce się zrobić jakiegoś super, hiper i w ogóle ponadprzeciętnego. A tak w rzeczywistości nie jest. Ja płacę sporo za logopedę, bo moje dziecko ćwiczy ze specjalista kilka razy w tygodniu, ale efekty są ogromne. Poza tym ćwiczenia wykształciły w dziecku także inne przyzwyczajenia, niejako przy okazji, które są bardzo korzystne. I czy wolałabym nie płacic? Oczywiście. Za roczne opłaty wyszłyby chociażby całkiem fajne wakacje dla całej rodziny a przede wszystkim moje dziecko nie miałoby opóźnionego rozwoju mowy. Ale jest jak jest. 6 5 ~ja (7 lat temu) 1 czerwca 2015 o 13:49 ~ A Całkowicie cię popieram. Sama idę jutro do logopedy z moją 2,5 latką bo niepokoi mnie jej brak poprawnej mowy, a nie dlatego bo chce komuś udowadniać ze jest super, wspaniała, wyjątkowa itp. bp udowadniać tego nikomu nie muszę wystarczy ze taka jest dla mnie. Idę z nią aby ewentualne kłopoty wykluczyć i ewentualnie pomóc w rozwoju mowy. Aby jej było łatwiej się komunikować z rówieśnikami ( przykro mi się patrzy jak widzę np. na placu zabaw, że nie potrafi odpowiedzieć innemu dziecku na pytanie czy po prostu bawić się z nim i opowiadać, bo o ile w domu z nami czy siostrą gada jak najęta to w stosunku do obcych dzieci zaczyna być nieśmiała) Też nie rozumie tych minusów, przecież każdy rodzic chce dla dziecka jak najlepiej i jeśli czuje, że coś nie gra to powinien iść do specjalisty który odpowie na pytania uspokoi pomoże 5 8 ~A. (7 lat temu) 1 czerwca 2015 o 14:42 No właśnie, trzeba zapłacić za cesarskie cięcie w trosce o przyszłe dobro własnego dziecka (nie neguję takich decyzji, to indywidualna sprawa) ale już inwestowanie w terapię logopedyczną małego dziecka jest fanaberią, niepotrzebnym wydatkiem i tak naprawdę nie służy dziecku, tylko zaspokaja wydumane potrzeby rodzica... Brak słów... 5 7 ~Aga (7 lat temu) 2 czerwca 2015 o 13:11 Moje dziecko (5 lat) chodziło 1,5 roku do Pani Eweliny do Brzeźna. Bardzo fajna, miła kobieta ale zajęcia dwa razy w tygodniu nie przyniosły żadnych, ŻADNYCH!!! efektów. Po 1,5 roku Pani zasugerowała że "ten typ tak ma" i że moje dziecko nie będzie mówiło literki "r". Poszłam do logopedy prywatnie i na drugich zajęciach moje dziecko powiedziało pierwszy raz literkę "r". 1 0 ~ala (7 lat temu) 30 maja 2015 o 09:27 niektórzy dorośli używają około 300 słów 17 0 ~Gaga (7 lat temu) 4 czerwca 2015 o 21:14 Mój mąż to w setce się zmieści :) 16 0 ~mksz (7 lat temu) 5 czerwca 2015 o 14:44 :) wiem z telefonu pisałam i nie zauważyłam miało być "starszy" 0 0 ~aaa (7 lat temu) 29 maja 2015 o 22:49 Moj syn zaczął mówić tuż przed trzecimi urodzinami. Potem był bardzo dobrym uczniem,a teraz studiuje. Zobaczysz, że jak zacznie mówic to będziesz miała dosyć ciągłego odpowiadania na pytania. Chłopcy zaczynaja mówić zdaniami później niż dziewczynki. Głowa do góry. 11 1 ~mksz (7 lat temu) 29 maja 2015 o 23:39 Dziękuje za wszystkie odpowiedzi :) Pocieszające jest to że widać nie wielkie ale jednak postępy :). Trochę chyba sama zaczęłam się "nakręcać" widząc wszędzie tylko te maluszki mówiące i mówiące :) no i ciągłe pytania jak to 2 lata i mama nie mówi? 3 1 ~Graszka (7 lat temu) 30 maja 2015 o 07:17 mksz--- dziecko ma prawo nie mówić jeszcze w tym wieku. Moj synek mówił wtedy tylko " tata" , " nie" i " baba" Tak naprawdę pierwsze logiczne wyrazy mówił jak miał ponad 3 latka. Obecnie ma 4,7 roku i mówi dużo, w przedszkolu się udziela w zajęciach, bawi się z rówieśnikami. Podobnie jak Ty, martwiliśmy się, bo dużo osób z rodziny się dziwiło, że ma 3 latka i gaworzy zamiast mówić:))) Nie martw się i dajcie mu czas:) 3 1 ~mksz (7 lat temu) 30 maja 2015 o 11:37 Dziekuje za pocieszenie. Wlasnie najgorsze sa te ciagle pytania - jeszcze nie mowi a taki "duzy" 1 1 ~aaa (7 lat temu) 30 maja 2015 o 14:33 To odpowiadaj, że nawet Einstein zaczął mówić po trzecim roku życia. My tak odpowiadaliśmy, co zresztą jest prawdą, i więcej nam nie dokuczali. Powodzenia 4 1 ~Graszka (7 lat temu) 30 maja 2015 o 15:29 mksz-- kompletnie nie przejmuj się uwagami mówił zobaczysz...jeszcze napyskuje rodzicom;-) 3 1 ~mksz (7 lat temu) 30 maja 2015 o 22:15 :) mam nadzieję - człowiek tak bardzo czeka na to świadome "mama" :) pozdrawiam 1 1 ~milia (7 lat temu) 31 maja 2015 o 01:26 Jakos nie panikowalam jak syn mial te 2-2,5 roku, zawsze duzo gadal po swojemu. Teraz skonczyl 3 lata i jest odrobine lepiej ale nie idealnie, ja zaczynam panikowac okrutnie :/ ale kazdy do okola puka sie w czolo i mowi ze wydziwiam :-( Jakbym tak policzyla to tych slow moze z 200 bym uzbierala, mowi raczej nie wyraznie, ale mozna go zrozumiec. Jak sie go prosi to sie nie przedstawi, zepnie usta i sie usmiecha. Rozumie co sie do niego mowi, chetnie wykonuje polecenia. Robi papa, przesyla buziaki, przybija 5 i żółwika. Jest nadruchliwy i wydaje mi sie ze to przez to :-/ oczywiście kazdy uspokaja ze 3 latki takie są no ale kurcze mój ma tyle energii ze truchtem przebiega 2-3 km :-( We wrzesniu idzie do przedszkola i aż się boję 1 1 ~mksz (7 lat temu) 31 maja 2015 o 13:29 Ja to bym chciala chociaz 50 slow ale ja wlasnie boje sie ze bedziemy czekac a postepow nie bedzie dlatego tez dam mu jeszcze 2 mies i jak nie ruszy do przodu to zaczniemy spotkania z neurologopeda. Moj tez da czesc zrobi pa pa pione przybije rozumie polecenia ale widze czesto jakby chcial cos powiedziec a nie moze :( 1 1 ~Graszka (7 lat temu) 31 maja 2015 o 15:17 mksz, nie wydziwiaj, daj mu więcej czasu...znam wiele dzieci, które mówic zaczęły po trzecim roku życia, są mądre i dobrze sobie radzą. 5 4 ~Marta (7 lat temu) 31 maja 2015 o 21:03 Polecam diagnozę logopedyczną , poradni Pegaz . Dla dzieci do 6 lat takie diagnozy są bezpłatne. Nie ma co gdybać i się zastanawiać tylko trzeba zapytać specjalisty :) 2 4 ~Marta (7 lat temu) 1 czerwca 2015 o 16:45 Zastanawiam się za co te minusy ? Córka - 3 lata mówi wciąż niewiele, niewyraznie. Otrzymała opinię o potrzebie wczesnego wspomagania rozwoju. W tym tygodniu zaczynamy terapię logopedyczną. Od września ma iść do przedszkola. Teraz w zasadzie nikt obcy jej nie zrozumie. Czy to zle , że chcę jej pomóc ? Jak ma sobie poradzić w przedszkolu jeśli nie będzie komunikatywna? A może czekać do września , bo "samo się zrobi"? 5 2 ~Kik (8 miesięcy temu) 13 listopada 2021 o 15:48 Posiedź z dzieckiem w domu aż się nauczy mówić. 0 0 ~anonim (6 miesięcy temu) 23 stycznia 2022 o 12:17 Witaj mój syn ma 2,2 łata i mówi tylko "nie" i po swojemu wydaje dźwięki fizycznie rozwija się dobrze. Rozumnie co się do niego mówi polecenia nie zawsze wykonuje. Chce się wstrzymać z chodzeniem po specjalista h bo dużo chorował dotychczas u bardzo źle reaguje na lekarzy NIE każdy jest w stanie zrozumieć jego zachowanie. Mam nadzieję że będzie dobrze w przyszłości. 0 0 ~oliwka82 (7 lat temu) 31 maja 2015 o 21:42 Przede wszystkim zabierz synka na tympanogram - to jest bezbolesne badanie słuchu - koszt ok. 20 zł Mój synek też nie mówił, chodził do logopedy i nic. Koleżanka powiedziała mi o tym badaniu. No i okazało się, że mój synek miał 90% niedosłuch wynikający z przerośniętych migdałków i zalegającej wydzieliny w przewodach słuchowych. Ostatecznie skończyło się na skierowaniu do szpitala i wycięciu migdałków. Po tygodniu od zabiegu (serio!) efekty były niesamowite! Teraz, rok po zabiegu. synek nie odstaje od innych dzieci. Oczywiście u Ciebie nie musi być to aż tak poważne, ale uważam, że 20 zł to niewielka kwota, gdy jest możliwość wyeliminowania poważniejszych spraw. Aha - badanie słuchu w szpitalu, zaraz po urodzeniu, wyszło super. 0 1 ~kolka (7 lat temu) 31 maja 2015 o 21:48 mój synek ma 2lata i 10 miesięcy, prawie nic nie mówi, ale wszystko doskonale rozumie i wydaje mi się że słyszy, mimo tego idę niedługo do OWI na konsultację. W moim przypadku myślę, że zbyt mało poświęcałam jemu czasu na naukę mówienia, ostatnio mocniej się przyłożyłam i widzę, że łapie. 2 0 ~majls (7 lat temu) 1 czerwca 2015 o 12:27 Moj syn ma obecnie 4,5 roku i dopiero pół roku temu się rozgadał. Byłam u wielu lekarzy , którzy mówili czekać - idioci. Byłam u logopedy, która nie umiała współpracować z dzieckiem, bądź dziecko nie chciało z nią. Słuch był sprawdzany, migdały również, język i podniebienie również. Poszłam do neurologa i tu był strzał w 10 - dostaliśmy do picia tran Eye Q i nootrpil i wówczas nastąpił skok rozwojowy w mowie, z 6 słów zrobiło się ich 100, 200, aż pojawiły się zdania. I dziś wiem jedno, głupotą jest "czekanie" w wieku 2 lat jeśli dziecko nie mówi mama, tata, i nie ma dźwięków naśladowych. Powiecie, chłopcy mówią później, ok mówią, ale to nie znaczy, że nie mogą mieć terapii logopedycznej, pedagogicznej, brak słów, to również zamykanie się w sobie, niskie poczucie własnej wartości- bo dzieci mnie unikają - bo mnie nie rozumieją! późna nauka mówienia, to większe problemy w zerówce- brak prawidłowej wymowy, P K, G, Ś itd, itd.....Przeszłam przez to i jak masz dziecko w wieku 2 lat i 2 miesięcy, które Cię rozumie, ale ni mówi tylko pokazuje - połowa sukcesu, a teraz Marsz do poradni psychologiczno - pedagogicznej po opinię wczesnego wspomagania rozwoju do OREW, do dobrego logopedy oraz neurologa po wspomagacze rozwoju komórek nerwowych. 4 5 ~mksz (7 lat temu) 1 czerwca 2015 o 20:13 Graszka - nie wydaje mi sie abym wydziwiala. Dziecko 2'2 latka ktore nie mowi nawet pojedynczych slow ma problem juz na etapie piaskownicy bo niechetnie bawi sie z dziecmi a dzieci z nim jak powstaje bariera jezykowa. Dodatkowo opozniony rozwoj mowy to opozniony calkowity rozwoj bo jedno z drugim jest scisle powiazane. Moj mial badany sluch wszystko dobrze badanie niedoczynnosci tarczycy toksoplazmoza wizyty u neurologow ktorzy nie widza problemu bo chlopiec i mowia czekac. Przyjmuje omega eye q . Mam znajoma ktora pracuje w przedszkolu i teraz ma w grupie 4 latka brakiem mowy bo kazali czekac - mowa sie nie pojawila za to rodzice teraz zaluja straconego czasu. My zaczelismy dzis terapie z neurologopeda i jak sie okazuje brak slow lub zdan typu mama oc to czasami problem zlozony. My bedziemy cwiczyc zeby wspomoc synka 2 2 ~Ania (7 lat temu) 2 czerwca 2015 o 10:27 mksz, czy Twoój synek jak był młodszy to gaworzył? Pytam bo mój synek ma prawie roczek ale w zasadzie nie gaworzy, nie łączy sylab, wydaje z siebie jedynie piski, krzyki i sporadycznie bebebebe i to tyle. Jest za to bardzo ruchliwy, szybko zaczął raczkować. Też zaczęłam się już martwić, bo mój starszy syn w tym wieku mówił już mama, tata w wieku dwóch lat wypowiadał już całe zdania. Neurolog mnie uspokaja że młodszy syn jest bardziej ruchliwy i pewnie skupia się teraz na rozwoju ruchowym a nie na mowie. Kazała czekać aż skończy 1,5 roku nacieszy się chodzeniem to wtedy pewnie mowa ruszy. Wydaje mi się że słyszy doskonale , oststnio nsuczył się robić kosi kosi i dawać buziaka, ale ja oczywiście porównuję go ze starszym synem i martwię się czy przez ten brak gaworzenia nie bedzie miał później problemówz mową. 1 1 ~mksz (7 lat temu) 2 czerwca 2015 o 12:19 Ania - no właśnie nie gaworzył ale bardzo dużo głużył czyli ok 3-4 mies (natomiast u starszego też nie pamiętam żeby gaworzył a wieku 14 mies mówił mama, tata , baba , nie a mając 2,4 lat mówił zdaniami) mój młodszy też zaczął szybciej raczkować niż starszy więc wynikałoby z tego że to młodszy powinien szybciej zacząć mówić :). Po Twoim opisie to jakbym mojego słyszała dużo pisków krzyków i to tyle z jego mowy było :( . Kazali nam czekać do 2 lat - nic nie ruszyło teraz karzą do 2,5 a później to pewnie do 3 :). Chodzimy już do neurologopedy. A i mój młodszy też mega ruchliwy i dużo lepiej radzi sobie ruchowe niż brat w jego wieku. Natomiast Twój ma roczek więc z mową to ma jeszcze czas natomiast wg. norm to powinien gaworzyć - ale wiadomo jak z tymi normami jest. Nam też tłumaczyli, że skupia się na rozwijaniu chodu a później przyjdzie mowa ale teraz ma 2,2 i nawet mama nie mówi a już kilka dobrych miesięcy chodzi 1 0 ~ola (7 lat temu) 2 czerwca 2015 o 13:36 Najważniejsze, żeby Pani była pewna, że słyszy. Mój 5 letni synek zaczął mówić jak miał Natomiast młodszy synek... nie mówił... nie gaworzył... i jak miał roczek zrobiliśmy mu badania słuchowe. Niestety potwierdziły się nasze najgorsze przypuszczenia. Jest zupełnie głuchy, z badania ABR - brak odpowiedzi, po rezonansie okazało się, że nie wykształciły się nerwy słuchowe (przypuszczalnie po moim małym przeziębieniu w ciąży). Więc jeżeli jest Pani pewna, że słyszy to proszę się rozluźnić i poczekać, a z kolei jeżeli ma Pani wątpliwości, to czym prędzej na badania. Wiem, że może przedstawiłam to w drastyczny sposób, ale proszę być czujnym. Pozdrawiam 3 0 ~Magda (7 lat temu) 2 czerwca 2015 o 13:41 a jakiego neurologa polecasz? 0 0 ~Ania (7 lat temu) 2 czerwca 2015 o 15:08 Mksz, a czy Twój synek rozumie polecenia, pokazuje palcem itp? bo to podobno w tym wieku jest ważniejsze od samej mowy. Chodzę z młodszym synkiem do OWI w Gdyni i neurologopeda twierdzi, że już powinien gaworzyć i rozumieć polecenia. Gaworzenia u nas praktycznie nie ma, a z tym rozumieniem to jest różnie. Czasami jak zapytam gdzie jest piłka to rozgląda się i ją znajduje, mówię kosi kosi to też robi, ale to w zasadzie tyle. Neurolog z OWI za to stwierdziła, że w tym wieku też nie ma co wymagać żeby dziecko już palcem wskazywało na różne rzeczy czy na zawołanie coś robiło. W zasadzie podważyła wszystko to co powiedziała neurologopeda. Bardziej zgadzam się z panią neurolog i mam nadzieję, że faktycznie mój synek teraz skupia się na ruchu a nie mowie, bo faktycznie jest bardzo ruchliwy, starszy syn za to ruchowo rozwijał się wolniej a szybciej zaczął mówić. Jej zdaniem nie ma mowy o żadnych zaburzeniach neurologicznych, ponieważ jest z nim świetny kontakt wzrokowy, chętnie bawi się zabawkami i jej zdaniem jest całkiem zdrowy. Mamy dać mu czas na rozwój mowy do 1,5 roku a potem kolejna kontrola u neurologa. Polecasz może jakiegoś neurologopedę, bo z tej pani z OWI nie jestem zadowolona. 0 1 ~mksz (7 lat temu) 2 czerwca 2015 o 16:33 -ola- robiliśmy małemu badanie kosztowało chyba 20 zł (nie wiem jak się nazywało) ale otrzymaliśmy informację że słysz, wykonuje polecania więc raczej słuch ok 0 0 ~mksz (7 lat temu) 2 czerwca 2015 o 16:38 -Ania- synek wykonuje polecenia, rozumie mowę, wskazuje palcem, zabawkami bawi się zgodnie z przeznaczeniem , karmi misie, utrzymuje kontakt wzrokowy, reaguje na imię lubi dzieci itp bo penie neurolog robiła wywiad tak jak u nas w kierunku autyzmu (my byliśmy na Malczewskiego nawet w poradni na badaniu w kierunku autyzmu - został wykluczony). U mnie identycznie starszy synek słabszy rozwój ruchowy - szybka mowa, młodszy ruchowo wszędzie go pełno i dużo bardziej sam zaradny- mowa koszmar :(. Ja się niepokoje bo mój ma 2,2 lat a to duża różnica pomiędzy Twoim. 0 1 ~mksz (7 lat temu) 2 czerwca 2015 o 16:42 Ja w ciąży przechodziłam boleriozę plus niedoczynność tarczycy więc u nas mały na maksa przebadany (na szczęście wszystkie badania do tej pory wyszły dobrze). Chodzimy do neurologopedy P. Tońska na Partyzantów we Wrzeszczu ale dopiero 2 razy więc jeszcze nic nie jestem w stanie powiedzieć. Wspominano jeszcze o EEG głowy ale to nie tak łatwo wykonać tak małemu dziecku (usg przezciemiączkowe wykonane 2 razy prawidłowe bez zmian) 0 1 ~mksz (7 lat temu) 2 czerwca 2015 o 16:43 A synek nie gaworzy tylko coś tam po "chińsku" trochę mówi. 0 0 ~mksz (7 lat temu) 2 czerwca 2015 o 20:01 Do Ania - polecam Ksiega dzwiekow -moj synek ja uwielbia i to jest jedyna ksiazka z ktorej chce powtarzac 0 0 ~Sylwia_ (7 lat temu) 5 czerwca 2015 o 22:24 Daj dziecku spokój :P, wiem, łatwo się mówi, ale mówię to z własnego, identycznego doświadczenia ;) Mój Młody też nie gaworzył, wydawał jedynie jakieś dźwięki z siebie, minął rok, dwa a tu d*pa ;). Słyszał co się do niego mówi, wykonywał polecenia, ale nie mówił ;), jedynie mama mniam. Naprawdę było tego niewiele. Co prawda ja się skusiłam i poszłam jak miał niecałe 2 lata do logopedy, ponieważ akurat była jakaś akcja 200 słów u dwulatka to za mało czy jakoś tak ;). Ale tam Pani sprawdzała właśnie czy zna dźwiękonaśladowcze. Pokazywała zwierzątka i pytała co to jest. Oczywiście, nie powiedział krowa, ale powiedział mu, a to też w języku dziecięcym jest słowo ;). Na kota powiedział miau, na pieska hau itd. Sprawdziła czy rozumie polecenia i powiedziała, że autyzm to może jest, ale u mnie :P Kazała się od niego odczepić i dać mu jeszcze czas. No to dałam, skończył 2 lata, miesiąc, dwa, trzy, cztery i BAM! ON MÓWI :D. Wiadomo, że nie zaczął całymi zdaniami od razu, ale coraz więcej, codziennie z nowym słówkiem mnie zaskakiwał. Widziałam, ze jest progres, że co prawda opornie ale idzie swoim tempem do przodu. Za 2 miesiące skończy 3 lata i jest super w porównaniu z tym co było rok temu. Dopiero niedawno zaczął w miarę sensowniej i składniej mówić. Nadal mówi niektóre słowa nie wyraźnie, zjada początki itd. Ale no niestety dzieci nie rodzą się z umiejętnością mówienia ;), też muszą się tego nauczyć ;) Także jeśli coś Cię niepokoi to idź do logopedy, zawsze to uspokoi trochę człowieka, ale nie nakręcaj się, bo jak widać, nawet po tym moim małym Młotku ;) chłopaki dają radę, tylko często trochę później ;) 5 1 ~mama (7 lat temu) 6 czerwca 2015 o 08:16 Ale mogą też dzieci miec uszkodzony osrodek Broki i nie mowic wogóle ale rozumiec. czasami nie wszystko jest takie kolorowe i pisanie ze ma czas i napewno zacznie mowic nie jest takie oczywiste. pozdrawiam 2 2 ~Sylwia_ (7 lat temu) 6 czerwca 2015 o 09:15 Dlatego napisałam, że jeśli matka się niepokoi to zawsze warto sprawdzić, przebadać. Chciałam tylko pokazać, że nie wszystkie dzieci, mówią zdaniami po ukończeniu roku, jak czasami matki się chwalą :P 4 0 ~mksz (7 lat temu) 6 czerwca 2015 o 13:10 Chodzimy do neurologopedy - stwierdziła opóźniony rozwój mowy. Alu już od kolejnej osoby słyszę, że mając 2,4 lat ruszył trochę z mową nam jeszcze brakuje 2 miesięcy i powiem mam cichą nadzieję że też będzie pomału ale do przodu. Jeśli chodzi o rozumienie i wykonywanie poleceń to tu sobie nawet nieźle radzi :) pozdrawiam 0 0 ~olaaaaj (1 rok temu) 10 listopada 2020 o 21:01 Wiem, że minęło kilka lat, ALE może Pani albo ktoś powiedzieć jaki to neurolog ??? 0 0 ~jami (7 lat temu) 6 czerwca 2015 o 12:02 dać dziecku czas do 2,5 więcej nie, a potem najlepiej posłać do przedszkola, bardzo szybko zacznie się rozwój mowy, jeżeli nie - lekarze pediatrzy są od tego, żeby zauważyć problem i kierować do specjalisty - po co bilans - najczęściej tylko waga i wzrost. Ale, że nie było szczepione? ... Sprawdzić radzę też słuch dziecku. Jeszcze jedno-jeżeli ma jeszcze pieluchę - to wiadomo już wszystko - mało samodzielne to po co ma mówić? Dajmy dzieciom szansę na dobry rozwój, zwłaszcza w zakresie samodzielności a reszta sama się rozwinie... 3 0 ~mksz (7 lat temu) 6 czerwca 2015 o 13:19 Nie wydaje mi się żeby przedszkole było "lekarstwem" na opóźniony rozwój mowy u każdego dziecka jak już powyżej pisałam znajoma jest opiekunką w grupie przedszkolej jest chłopiec który ma 4 lata i uczęszcza do przedszkola 2 lata mowa w tym czasie jakoś sama się nie pojawiła, pewnie są dzieci które potrzebują stymulacji w formie kontaktu z innymi dziećmi ale nie zawsze to jest przyczyną opóźnionego rozwoju mowy. Raczej nie czytała wątku więc podsumuję jeszcze raz słuch miał badany 2 krotnie wszystko ok. Wizyty u neurologa, psychologa, logopedy, neurologopedy plus poradnia autystyczna (wykluczony autyzm) Jeszcze nie słyszałam teorii, że dzieci noszące pieluchy nie mówią :) (tak a propo to "si" akurat mówi) mój starszy syn odpieluchowany 2,6 lat - mówił pełnymi zdaniami w wieku 2,4 lat. A i porównując rozwój pomiędzy starszym a młodszym to wygląda to następująco. Starszy bardzo długo mało samodzielny natomiast mowa super, młodszy bardzo sprytny i samodzielny - opóźniony rozwój mowy. Jedyne z czym mogę się zgodzić to to, że mowa jest powiązana faktycznie z innymi funkcjami poznawczymi dziecka 1 1 ~Mama1415 (3 lata temu) 20 marca 2019 o 23:58 Jak rozwinęła się sytuacja ? 0 0 ~Piki (4 lata temu) 24 maja 2018 o 08:00 Córka mówiła jak miła niecały rok . Mama baba daj nie itp . Sprawdzał pediatra wezadelko języka ? 2 0 ~Mama (3 lata temu) 27 marca 2019 o 09:59 Akurat pediatra widzi wędzidełko jak już jest mega patologiczne. Lepiej to oceni otolaryngolog, logopeda i ortodonta. 1 0 ~Mama (3 lata temu) 27 marca 2019 o 14:31 Zgadzam się, do oceny wedzidelka lepszy jest laryngolog i logopeda. Aczkolwiek warto skonsultować to z 2 lekarzami, u synka 1 pani laryngolog nie stwierdziła za krotkiego wedzidelka, a pani logopeda dostosowana się do tej opinii przez co straciliśmy kilka miesięcy ćwiczeń. Dopiero w przedszkolu logopeda ćwicząc z dzieckiem poprosiła o ponowne skonsultowanie dziecka i okazało się że wędzidełko jest strasznie skrócone co utrudnia dziecku rozwoj mowy. Teraz jesteśmy po zabiegu i widać poprawioną ruchomośc języka, ale przed nami bardzo długa droga. Nie dajcie sobie wmówić że chłopcy mówią później, że mają czas, że na wszystko przyjdzie czas, bo niestety nie zawsze tak jest. Czasem warto pytać, konsultowac i szukać rozwiązań. Naszemu dziecku poza ćwiczeniami pani pediatra poleciła plyn eye q, który moim zdaniem mu też pomógł, ale to tylko moje osobiste odczucie. Nadal jednak go podaję że wzgledu na poprawę odporności. 2 0 ~Mama (3 lata temu) 23 kwietnia 2019 o 16:08 Jeśli mogę spytać u kogo dziecko miało podcinane wędzidełko? 0 0 ~anonim (1 rok temu) 12 listopada 2020 o 13:01 Chłopcy mówią później , 3-4 wieku 3 lat warto skonsultować się z logopedą 0 1 ~Dorma (11 miesięcy temu) 16 sierpnia 2021 o 10:34 Może też być wpływ mediów. Są dzieci które przez to nie mówią. Jak im się odetnie media w domu jest zaskakująca poprawa. Też mam takiego osobnika w domu. Dobrze jest skonsultować problem z logopedą, czasami z psychologiem. Jak również zastanowić się nad kupieniem odpowiednich pomocy logopedycznych: Duzy wybor wartościowej literatury tego typu jest w tej księgarni. 0 0 ~Daria (11 miesięcy temu) 17 sierpnia 2021 o 10:01 Każde dziecko dorasta w swoim tempie, może to jeszcze nie pora 0 0 ~anonim (5 miesięcy temu) 24 stycznia 2022 o 16:11 To może nie być pora, zeby mowić pełne zdania, ale jeśli dwulatek nie mówi nic , zdecydowanie radzę skonsultować. 0 0
Pytanie dotyczy: dziecko, mowa Witam mam córkę 2 letnią, która praktycznie nie mówi. Wiem ze potrafi takie słowa jak "Mama,tata,dać,pić,sama,baba" potrafi nie raz sama powtarzać "mama" wielokrotnie. Problem polega w tym, że gdy proszę ją, żeby powtarzała za mną te słowa, które wiem ze umi nie chce. Próbuje jej uczyć nowych słów, lecz nie ma jakiego kolwiek zaintersowania. Jest bardzo ruchliwym dzieckiem, które nie potrafi nawet usiedzieć 5 minut w miesjcu. Rozumi wszystkie moje polecienia typu "zamknij drzwi", "ubierz się". Potrafi zapamiętywać, gdzie co się znajduje, gdy widzi jak wyciągam śmieci sama podaje mi nowe worki na śmieci. Wie, gdy wychodzi, gdzie znajduje się kurtaka, buty sama się ubiera. Zastanawiam się gdzię trkwi problem, że nie chce mówić. Co powinnam zrobić? Bardzo prosze oporade, ponieważ martwi mnie, to coraz n. med. Zbigniew ŚwierczyńskiLaryngolog, otorynolaryngologDroga Saro, mam 2,5 letnia wnuczkę, która mówi pojedyńcze słowa. A wiec spoko. Jezeli dziecko wykonuje polecenia, to znaczy, że jest normalnie rozwiniete umysłowo i że SŁYSZY poniewaz wykonuje polecenia. ALE PROSZĘ ZWRÓCIC SIE DO MIEJSCOWEJ PORADNI LOGOPEDYCZNEJ i logopeda Pania uspokoi. dr. Świerczynski. Bielsko-Biała
Witam wszystkie mamusie i tatusiów Potrzebuję porady i może oceny sytuacji. Mam 25 lat. Byłem z dziewczyna, samotną matką, 3 miesiące. Mało, wiem ale pasujemy do siebie jak 2 krople wody. Przez 2 miesiace rozstania spotykała się “kolegą”, z którym być morze liczyła, ze coś wyjdzie większego. teraz jednak teskni i chcemy spróbować podobnie. Tak w skrócie. Problemem jest to, że dziecko, córeczka, przywiazała sie podobno mocno do tego kolegi. I dziewczyna jest niezdecydowana, boi się namieszać dziecku w głowie. Bo wcześniej ja byłem a potem on i znowu mam być ja. Ponieważ dziewczyna sama nie bardzo wie jak to rozwiazać, a że facetem jestem ja więc piszę na tym forum. Otóż chodzi mi właśnie, jak mocno, letnie dziecko mogło się przywiazać do poprzedniego partnera przez te dwa miesiace? Z opowiadań sdziewczyny słyszałem, że mocno, ale czy w tym wieku to przywiazanie jest tak mocne? Ponieważ chcemy być ze sobą, Ja na swój rozóm wymyśliłem by stopniowo zaczać się spotykać razem coraz więcej a z nim coraz mniej. Czy to dobry pomysł? Jak tak to ile czasu to powinno trwać mniej więcej? Chodzi oczywiście o dobro dziecka, by go nie skrzywdzić i nie namieszac mu w głowie. W moim mniemaniu sytuacja jest trudna, ale wierzę, również, ze jest z tego wyjście. Jak to dobrze wiec rozegrać? Jak porozmawiać z dziewczyną by dobrze mnie zrozumiała?
Rozwój języka rozpoczyna się z chwilą ludzkich narodzin. Próby ssania (podejmowane jeszcze w życiu płodowym), pierwszy krzyk to jedynie preludium na długiej drodze nabywania języka. Język jest uwarunkowany biologicznie, ale też środowiskowo. Zadatki genetyczne rozwijają się pod wpływem czynników środowiskowych. Poznanie etapów rozwoju językowego zdrowego dziecka pozwala zapobiec nieprawidłowościom w procesie nabywania mowy. Wczesne diagnozowanie osiągnięć (lub ich braku) pozwala na możliwie wczesną stymulację. Rozwój mowy każdego człowieka biegnie określonymi etapami. Okres melodii trwający do ukończenia przez dziecko pierwszego roku życia. To stadium przedjęzykowe, w którym wyróżnia się dwa bardzo ważne dla rozwoju mowy podokresy: Głużenie - u dzieci zdrowych pojawia się między pierwszym, a trzecim miesiącem życia. Są to różnego rodzaju dźwięki, zwłaszcza gardłowe, tylnojęzykowe, takie jak agu, g, k, gli, kli, tli, ebw, bwe, a także wibrujący dźwięk przypominający r. Głużenie ma charakter odruchu bezwarunkowego, nie pełni funkcji komunikacyjnej. Pojawia się u wszystkich niemowląt, bez względu na kulturę, w jakiej wzrastają czy obowiązujący język. Nie zależy też od stanu słuchu dziecka, głużą także dzieci niesłyszące. Ten podokres zanika wraz z pojawieniem się następnego etapu rozwoju mowy - gaworzenia. Gaworzenie - to wczesny etap rozwoju mowy, pojawiający się ok. 6 miesiąca życia, polegający na łączeniu samogłosek, które dziecko wymawiało do tej pory ze spółgłoskami (ga-ga, ma-ma-ma, ugh-ugh itp.) Gaworzenie pojawia się zwykle, gdy dziecko jest samo (gaworzenie samonaśladowcze) oraz wtedy, gdy dobrze się czuje. Gaworzenie pełni ważną funkcję rozwojową, jest przygotowaniem do mówienia. Początkowo dziecko jest w stanie wymawiać dowolne dźwięki występujące we wszystkich językach świata, nawet te, których nie słyszy Stopniowo (po przekroczeniu szóstego miesiąca życia) traci tę zdolność i powtarza dźwięki obecne jedynie w mowie, którą słyszy wokół siebie. Pod koniec pierwszego roku życia dziecko: potrafi wypowiadać ze zrozumieniem pierwsze słowa złożone z sylab otwartych ma-, ba- ta- la- rozumie mowę dorosłych - rozumienie mowy wyprzedza jej formę czynną; dziecko mało mówi ale dużo rozumie spełnia proste polecenia słowne. Okres Wyrazu jest kolejnym etapem rozwoju mowy. U dzieci w normie trwa od pierwszego do drugiego roku życia. Po ukończeniu pierwszego roku życia, wraz z pojawieniem się nowych doświadczeń, następuje wielki postęp w rozwoju mowy dziecka. W tym okresie swojego życia dziecko rozumie już kilka słów, potrafi reagować na proste polecenia i pytania, a także samodzielnie wypowiadać proste wyrazy. Chętnie powtarza sylaby i słowa wymawiane przez dorosłego. Dziecko w tym okresie używa właściwie wszystkich samogłosek (z wyjątkiem nosowych ą i ę). Potraf artykułować wiele spółgłosek: m, t, b, k, d, czasem ś, ć; pozostałe zastępuje innymi, łatwiejszymi do wymówienia. Okres Zdania to następny etap rozwoju trwający od drugiego do trzeciego roku życia. Dziecięca mowa (i wymowa) podlega dalszemu doskonaleniu. Dziecko posługuje się nazwami osób, zwierząt i przedmiotów, np. pokarmów, ubrań, zabawek oraz czynności, postępuje rozwój słownictwa, pojawiają się wypowiedzi dwuwyrazowe. W trzecim roku życia dziecko poprawnie wymawia wszystkie samogłoski (z wyjątkiem nosowych) oraz większość spółgłosek: dwuwargowe (twarde i zmiękczone): p, b, m, pi, bi, mi, wargowo-zębowe (twarde i zmiękczone): f, f, w, wi, przedniojęzykowo-zębowe: t, d, n, środkowojęzykowe: ś, ź, ć, dź, ki, gi, ń, tylnojęzykowe: k, g, ch Potrafi tworzyć zdania (oznajmujące, wykrzyknikowe, pytające i rozkazujące). Okres Swoistej Mowy Dziecięcej jest ostatnim etapem rozwoju mowy i przypada on na czas między trzecim a siódmym rokiem życia. W tym okresie w dalszym ciągu postępuje rozwój słownictwa. Dziecko zna od 3500 do 7000 słów. To także czas opanowywania najtrudniejszych artykulacyjnie głosek: sz ż cz dż oraz r. Mały człowiek potrafi już budować poprawne wypowiedzi (zarówno zdania rozwinięte jak złożone). Maleje liczba dziecięcych neologizmów, wzrasta natomiast liczba zadawanych pytań. Tak wygląda rozwój mowy u dziecka prawidłowo rozwijającego się. Jeśli jednak mowa danego dziecka widocznie odbiega od poziomu rozwoju rówieśników możemy podejrzewać wystąpienie opóźnionego rozwoju mowy. Opóźniony rozwój mowy Opóźnienie rozwoju mowy (mówienia i rozumienia bądź tylko mówienia lub rozumienia) występuje wówczas, gdy proces kształtowania i rozwoju mowy w aspektach: fonetycznym, gramatycznym, leksykalnym, ekspresyjnym (we wszystkich bądź w niektórych) ulega opóźnieniu i przebiega niezgodnie z normą przewidzianą dla danej grupy wiekowej ( każdej sytuacji, gdy mowa dziecka jest opóźniona w stosunku do rówieśników, stwierdza się opóźnienie jej rozwoju. W literaturze opisane są dwa podstawowe typy opóźnień rozwoju mowy: Samoistne opóźnienie rozwoju mowy (SORM), będące następstwem zakłóceń procesu rozwojowego, którego przyczyny związane są z indywidualnym tempem i rytmem rozwoju dziecka. Przy SORM opóźnienie rozwoju mowy dotyczy tylko procesu mówienia, zdolność rozumienia rozwija się prawidłowo. Przyczynami samoistnego opóźnienia rozwoju mowy mogą być: indywidualne tempo rozwoju: brak mowy do ok. 2 roku życia, a następnie jej opóźnienie, które samoistnie wyrównuje się ok. 4-5 roku życia, brak dojrzałości aparatu artykulacyjnego, będący konsekwencją opóźnionego dojrzewania struktur mózgowych odpowiadających za procesy nadawania i odbioru mowy. W takiej sytuacji dzieci nie mówią wcale, albo mówią, ale niewiele, ich rozwój umysłowy jest w normie, słuch jest prawidłowy, reagują na polecenia. Potrafią wymawiać poszczególne głoski w izolacji, ale nie umieją ich połączyć w sylaby, pierwsze słowa wymawiają ok. trzeciego roku życia, natomiast do 6 roku życia poziom ich mowy dorównuje poziomowi mowy rówieśników. Zdaniem SORM: występuje dwu lub trzykrotnie częściej u chłopców, dzieci z SORM są zwykle leworęczne, w około 30 % przypadkach opóźnienie mowy jest dziedziczne, oprócz czynników wewnątrzpochodnych, SORM może być także spowodowane chorobami przebytymi w pierwszym roku życia, o wystąpieniu SORM świadczyć też może opóźniony rozwój ruchowy (dziecko później zaczyna siadać, stawać, chodzić). Niesamoistny opóźniony rozwój mowy (NORM), będący następstwem zaburzeń powstających na skutek działania czynników patogennych Czynniki te mogą prowadzić do uszkodzenia centralnego układu nerwowego, upośledzenia motoryki narządów mowy, upośledzenia umysłowego, zaburzeń neurologicznych czy psychicznych. W tym przypadku opóźnienie rozwoju mowy jest przejawem określonych zaburzeń w rozwoju psychomotorycznym. NORM to sygnał świadczący o możliwości wystąpienia poważnych zaburzeń mowy. Ustalenie przyczyn pozwala na trafne zdiagnozowanie opóźnienia i opracowanie odpowiedniego programu terapeutycznego. Według wskaźników opracowanych przez Halinę Spionek należy przyjąć, że poważny stopień NORM jest wtedy, gdy mowa dziecka: rocznego jest na poziomie dziecka półrocznego (dziecko jedynie gaworzy), 2-letniego jest na poziomie mowy dziecka rocznego (wymawia tylko kilka słów), 3-letniego jest na poziomie mowy dziecka 1,5 rocznego (tworzy jedynie równoważniki zdań, a słownictwo jest na poziomie dziecka 1,5 rocznego), 4-letniego jest na poziomie mowy dziecka 2-letniego (formułuje zdania proste, słownictwo czynne jest na poziomie dziecka 2-letniego, tj. około 300 słów), 5-letniego jest na poziomie mowy dziecka 2,5-letniego (nadal posługuje się zdaniami prostymi, słownictwo jest na poziomie dziecka w wieku 2,5 lat), 6-letniego jest na poziomie dziecka 3-letniego (pojawiają się zdania złożone, dziecko wymawia 1000-1500 słów), 7-letniego jest na poziomie mowy dziecka 3,5-letniego. Lżejszy stopień opóźnionego rozwoju mowy jest wtedy, gdy występuje mniejsze odchylenie czasowe w pojawianiu się kolejnych stadiów rozwojowych mowy. Według lekki stopień opóźnienia rozwoju mowy można stwierdzić wówczas, gdy mowa dziecka 2-letniego jest na poziomie rozwoju dziecka 1,5 rocznego lub gdy u 7-8-latka rozwój mowy jest charakterystyczny jak u dzieci 5-6-letnich.
2 letnie dziecko nie mówi forum